Cześć Dziewczyny :)
Korzystam z odrobiny czasu wolnego i z lekkim wyprzedzeniem publikuję posta, o efektach moich miesięcznych zmagań. Miesiąc mija 11.03.
Muszę przyznać, że nigdy jeszcze nie udało mi się tyle wytrwać w postanowieniu. Zazwyczaj po 2 tygodniach porzucałam ćwiczenia i powracałam do starych nawyków żywieniowych.
Co ćwiczę?
Byłoby oczywiście zbyt pięknie gdybym faktycznie zastosowała się do zasady: tylko 1 dzień w tygodniu wolny od ćwiczeń. Totalny kryzys od 27. spowodowany damską przypadłością oraz weekendowym wypadem z domu. A jednak najlepiej ćwiczy mi się w domowym zaciszu :)
Ulubione ćwiczenia:
- Mel B brzuch 8 min (lżejsze) 10 min (dość trudne, ze względu na wiele ćwiczeń w pozycji z zawieszonymi nogami i tułowiem
- 8 min ABS (szkoda, że angażuje przed wszystkim górne partie brzucha)
- Ewka trening nr 2
- Tiffany: pupa, talia i ABS
Jedzenie:
Zmiany dotyczą także moich posiłków. Staram się jeść więcej owoców i warzyw, jeść główne posiłki i nie podjadać między nimi. Unikam słodyczy i nawet całkiem dobrze mi to wychodzi :) Gdy mam ochotę zjeść coś słodkiego decyduję się na owoce lub mleczny koktajl z dodatkiem owoców, miodu. Jest pyszny, zdrowy i słodki.
Ostatni posiłek: max. o 19.30.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjngzq-JQQrykuImAMtanV1FZgdHHQ8Nw75bPPn9764n9L4r8H_Ch5DkWSPorixc7Y_UC7AJJAWMSMsMb5NjM8R_ZqmDrbfqUGbS6gmPh_ROglhwCGKPOxodUk6XqbTrMQG133uFm5oFpc/s400/owoce.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqIWOS_qTre7X4XxEwx_9jsdEd53uxH1IplkKiYLo5cDNKh9LlN19N0F_yN-UcI5qtmyyXgAkNJpTFsxhue8G_WSbCuWh5yfdgLQSW7FJ3tadZuJml7tcwQlhs1b8U_tcG9IQqKzH4v_s/s400/%C5%9Bniadanko.jpg)
Śniadania także się zmieniły. Pokochałam płatki owsiane, które jem pod każdą postacią i z różnymi dodatkami. Owsianka na mleku z bananem, jabłkiem daje energetycznego kopa z samego rana.
Dziś po raz pierwszy zrobiłam placuszki z serka homogenizowanego. Już wiem, że będą idealną opcją na podwieczorek czy słodkie II śniadanie!
Co zauważyłam?
- Czuję się świetnie, widzę zmiany w moim ciele. Pośladki ładnie się uniosły, cellulit wyraźnie się zmniejszył. A najlepsze jest to, że nie tylko ja zauważyłam zmianę! Jeszcze większa motywacja :)
- Mięśnie brzucha są bardziej widoczne, silniejsze i znacznie łatwiej wykonuje się ćwiczenia.
- Mam znacznie lepszą kondycję, co zauważam biegnąc codziennie na przystanek autobusowy, czy wchodząc po schodach.
- Mam świadomość, że robię dla siebie coś dobrego, nie faszeruję się śmieciowym jedzeniem a przygotowanie nieco bardziej przemyślanych posiłków stało się moją wielką pasją.
- Poznaję nowe przepisy, blogi kulinarne i fitnessowe. Już mam swoich ulubieńców też w tej dziedzinie. :)
A tak wygląda mój brzuch po niecałym miesiącu ćwiczeń :)
Zastanawiam się czy na moim blogu nie dodawać także postów o tematyce: dietetyczno/sportowej.
Co sądzicie? Wg. mnie bycie 'FIT' idealnie wpasowuje się w tematykę 'lifestylową'. (jakie modne słowa! :D)
Buziaki!
42 komentarze
Też mam taki kubeczek w kropki:P
OdpowiedzUsuńAhahaha, super!
UsuńAle masz cudny brzuch.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńwiele mu brakuje do mojego ideału, ale pracuję nad tym :)
chcę poczytać więcej o FIT:) Sama ćwiczę, aczkolwiek ostatnio ciężko mi się zmobilizować:(
OdpowiedzUsuńWOW! :D
OdpowiedzUsuńChcę kategorię fit na blogu! :DDD
super, będzie! :D
Usuńjejku masz śliczny brzuch ja również taki chcę :P ;D
OdpowiedzUsuńgrahaha mojego nie oddam, do roboty Joaśka! :D
Usuńale brzuszek to masz piękny *.*
OdpowiedzUsuńbrzuch cudny, tez chce taki!
OdpowiedzUsuńJaki cudowny brzuch!!!
OdpowiedzUsuńnie jestem skromna, ale teraz zdecydowanie przesadzacie :D:D
Usuńmuszę zacząć ćwiczyć :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam płatki owsiane :D.
OdpowiedzUsuńpiękny brzuch! szkoda, że nie dodałaś zdjęcia przed, ale mam nadzieję, że zaraz je znajdę :))
OdpowiedzUsuńNie znajdziesz. Zdjęcia przed nie zamieściłam, bo w zasadzie nie widać zbyt dużej różnicy na fotkach. W rzeczywistości jest jednak znaczna. :)
UsuńDziękuję ;)
Masz świetny brzuch! :))
OdpowiedzUsuńpatrzę u mnie tak jak i u Ciebie częsty ćwiczeniowy kryzys ;d u mnie miesiąc mija 24 więc mam nadzieję że do tego dnia nie zaprzestanę ćwiczyć ;)
OdpowiedzUsuńJa mam kryzys od kilkunastu dni i nie mogę się ponownie zmotywować :/ nie dość że byłam chora i wegetowałam przez kilka dni to jeszcze się dowiedziałam, że mam niedoczynność tarczycy i dupa. Mogę sobie dietować i ćwiczyć, a efektów brak :/
OdpowiedzUsuńale warto się trochę poruszać, żeby nie czuć się jak stary dziad w swoim młodym ciele ! :)
Usuńpozdrawiam i uszy do góry :*
Świetny masz ten brzuchol :)
OdpowiedzUsuńbrzuch marzenie ;)
OdpowiedzUsuńnooo tak ja chodzę na siłownie :)
i też polecam ;)
Uwielbiam ćwiczenia z Mel B ale robię tylko na pośladki i nogi bo z brzuchem nie mam problemu a i tak jego mięśnie są angażowane :) ale jakichś wielkich efektów nie zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńpośladki Mel są świetne :) robiłam je na samym początku, teraz przeplatam je z pośladkami Tiffany i 8 min Buns.
Usuńpozdrawiam :)
też chcę taki brzuszek :D kurczę, czas się wziąć za siebie, wiosna idzie... ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem o której chodzisz spać, ale pamiętaj, że to "niejedzenie po 18" to kompletna bzdura, która tylko wyrządza nam szkodę w postaci magazynowania tłuszczu w adipocytach! No i efekt odwrotny od zamierzonego.
OdpowiedzUsuńOstatni posiłek powinno się wcinać na jakieś 2 godziny przed snem.
A Twój brzuch? Marzenie! :)
Pozdrawiam
Dzięki wielkie za wiadomość, chętnie poczytam o tym więcej, bo mnie zaciekawiłaś.
UsuńChodzę spać ok 23, a ostatni posiłek jem 3-4 h przed snem. Hm..
powodzenia :) ja skończyłam a6w teraz może zacznę Twój trening
OdpowiedzUsuńświetnie, tylko tak dalej!
OdpowiedzUsuńChyba zawsze byłaś w dobrej formie :) Brzuch świetny!
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie przeczytam więcej postów o takiej tematyce:)
OdpowiedzUsuńwow, zachwycający harmonogram :) i brzuch! <3 od jutra zaczynam Mel B na brzuch, ale obejrzałam filmik i coś czuję, że nie dam rady robić ćwiczeń przez minutę :( myślisz, że 30 sekund na początek wystarczy? oczywiście każdego po 30 sek ;) dzięki za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńOd razu mówię, jestem laikiem w tej dziedzinie tak jak Ty :)
UsuńZrób tyle, ile dasz radę :) na początku nie forsuj się, próbuj robić ćwiczenia dokładnie. I stopniowo zwiększaj ilość
Ale najważniejsza jest systematyczność :)
Powodzenia :)
dzięki za odpowiedz :) dzisiaj mój 3 dzień i w sumie tylko przy dwóch ćwiczeniach wymiękam :) bałam się, że będzie gorzej :p powiem tyle - Mel jest cudowna! dołożyłam ramiona, a od poniedziałku pośladki. super się czuję po jej ćwiczeniach :))
Usuńpodałabyś linki do stron z których bierzesz pomysły na posiłki? :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię jeśli chodzi o wytrwałość! :)
Tu masz spis blogów: http://blogioodchudzaniu.blogspot.com/
UsuńNa wielu z nich pojawiają się fajne pomysły na lekkie i zdrowe posiłki :)
Twój brzuch jest fantastyczny! :)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńile ubyło Ci cm po miesiącu ćwiczeń??
pzdr
masz świetny brzuch! wzoruję się od dziś na Tobie, obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że teraz fit to jest lifestyl. Mam takie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjny brzuch! ile razy w tygodniu ćwiczysz? ile czasu zajęło Ci dojście do takiego efektu? jak się motywujesz? mi to kompletnie nie wychodzi i powoli wpadam w jakąś depresję!:(
OdpowiedzUsuń