Recenzja fluidu Wake Me Up- Rimmel :) Miłe zaskoczenie

by - 14:02



Dzisiaj słów kilka o produkcie, który jest już od pewnego czasu na rynku. Jestem niemalże pewna, że sama bym go nie kupiła z prostej przyczyny: nie lubię fluidów rozświetlających bo kojarzą mi się jedynie z błyskiem i zerowym kryciem. 
Dostałam go od przyjaciółki, dla której był zdecydowanie zbyt jasny, dlatego miałam możliwość go wypróbować i zmienić myślenie, bo fluid Rimmel pozytywnie mnie zaskoczył! :)

Cena: ok. 35 zł


Mam skórę normalną, czasem suchą, która jeśli się świeci, to głównie przez krem do twarzy. Mimo wszystko, lubię gdy moja skóra jest lekko zmatowiona, a wszelkie błyski toleruję jedynie na kościach policzkowych, nosie i powiekach.

Efekt rozświetlenia, który daje ten podkład jest widoczny, jednak nie są to dające po oczach srebrno-złote drobiny, a delikatny srebrny pyłek. Jeśli wytężycie wzrok, możecie go dostrzec na zdjęciu powyżej na wysokości napisu Anti-Fatigue. :D

Za każdym razem lekko pudruję moją twarz pudrem transparentnym. W tym przypadku nie było inaczej, jednak skóra nie straciła tego delikatnego błysku, był jedynie ciut bardziej okiełznany! :)

Spodziewałam się zdecydowanie bardziej wodnistej konsystencji i mniejszego krycia. Tu zaskoczył mnie najbardziej, bo ładnie wyrównał koloryt, a u mnie niestety jest co kryć, nie ściera się, nie złazi, nie tworzy plam i maski :) Ponadto duży plus za SPF!

Dodatkowo ładnie pachnie i jest wydajny. Pompka chodzi bez zarzutów, można dozować ilość produktu, a a buteleczka ładnie wygląda na półce :)

Miłe zaskoczenie!
Znacie? Lubicie? :)

31 komentarze

  1. Dla mnie podkłady Rimmela są za ciemne :/ nawet Ivory. Gdyby nie to, na pewno bym go kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, dla bladzioszków nic się nie znajdzie :(

      Usuń
  2. jeden z moich najulubienszych podkladow, buzia po nim wyg;ada jak po dlugich wakacjach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i tak wyglądam zimą jak śmierć, nawet najlepszy podkład nie pomoże :D
      ale trza się jakoś ratować ;)

      Usuń
  3. Mnie jakoś marka Rimmel nie przekonuje w kwestii podkładów... Miałam jedynie z tej serii korektor i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jeden, który okazał się bublem.
      Jednak z Lasting Finish jestem zadowolona i z tego także. Ale za samą marką również nie szaleję, ani tusze ani róże, no może szminki :)

      Usuń
  4. niestety mnie zapycha i świece się po nim baardzo szybko :/ i kolor jest dość ciemny nawet jak mam nr 100 bardziej na czas letni niż na teraz jak jestem bladolica

    OdpowiedzUsuń
  5. od czasu do czasu używam tego podkładu i jestem nim zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go lubię mieszać z innymi. Np te które są zbyt matowe pięknie łączą się z tym i dają idealny dla mnie efekt :)

      Usuń
  6. Coś czuje, że byłby dla mnie za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go, moja skóra jest mieszana i boję się trochę rozświetlających podkladów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się boję z normalną! :D rozumiem Twój lęk! :D

      Usuń
  8. Testowałam tylko z probeczki, ale raczej sie nie skuszę na pełną wersje bo starsznie sie po nim swieciłam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem znika, gdy muśnie się twarz pudrem sypkim :) Ja także muszę go przypudrować!

      Usuń
  9. Patrzylam ostatnio na niego, ale widzac ta konsystencje i moja sucha skore, kiepsa przyszlosc im wroze ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg. mnie dla suchej skóry byłby idealny, bo nie podkreśla suchych skórek!

      Usuń
  10. a mi nie pasował ale jak wiadomo każda cera jest inna i inaczej podkład się zachowuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się polubiłam ostatnio bardzo z podkładami Rimmel :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten sam odcień i niestety u mnie się nie sprawdził. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie też się niestety nie sprawdził, czasami się ważył czasami spływał czasami był idealny w każdym bądź ja więcej nie kupie ale ciesze się że Ci podpasował ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go, nie był zły ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten podkład jest u mnie następny w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciągnie mnie do niego, mam przeczucie, że możemy się polubić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedyś go chciałam przetestować, ale nie lubię podkładów rozświetlających..

    OdpowiedzUsuń
  18. raz się nim pomalowałam, bo moja siostra go używała. niestety nie przypadł mi do gustu, bo nie przepadam za rozświetlającymi.

    ps świetny blog, zapraszam do mnie. dopiero zaczynam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. W końcu recenzja, która rozwiała moje wątpliwości! Kupię :D Ale jak zużyję część zapasów :<

    Obawiam się dokładnie tego samego co Ty - tandetnego błysku i braku krycia, skoro jesteś zadowolona, ja też powinnam być :)

    OdpowiedzUsuń
  20. czaiłam się na niego podczas promo w Rossmannie -40% na podkłady, jednak ostatecznie go nie kupiłam i dobrze, bo gdy dostałam próbkę od koleżanki nie byłam z niego zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam ten podkład jest moim odkryciem tamtego roku i nie oddam go za żadne skarby!

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam go! Teraz gdy stosuję inne podkłady widzę różnicę. Po Wake Me Up moja cera jest jakby świeża i promienna i jest lekki, więc nie tworzy efektu maski.

    OdpowiedzUsuń