Biovax- maska regenerująca, bubel z którym wreszcie się uporałam :)
Cześć!
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i udało Wam się odpocząć w weekend :) Mój minął w bardzo miłej atmosferze i od jutra zaczynam uczelnie. Nowy semestr= nowe postanowienia, które zostaną zweryfikowane już jutro. :D I tak przypuszczam, że skończy się jak zawsze, czyli obijaniem cały semestr i nerwówką w sesji.
Dzisiaj chciałabym napisać parę słów o produkcie, o którym było BARDZO głośno rok temu na jutubach, blogach i wszelkich urodowych serwisach. Moje włosy są gęste, ale koszmarnie suche, dlatego łapię się wszelkich opcji ich pozornego chociaż zmiękczenia, nawilżenia i wygładzenia.
Proteiny mleczne, brak parabenów, slsów- brzmi obiecująco. Moja ciekawość została zaspokojona już po 4 użyciach. Brak widocznych efektów i to co nigdy mi się nie zdarzało- przetłuszczenie włosów i swędzenie głowy. A w wiaderku pół litra tego mazidła.
I tak męczyłam się z nim cały rok, nakładając od połowy włosów, aby unikać kontaktu ze skórą i jakoś z wielkim trudem udało mi się go wykończyć. I wiem, że więcej masek tej firmy nie kupię, choćby nie wiem jak bardzo były chwalone. :(
Cena: ok 20zł
Pojemność: 500 ml
Dostępność: apteki
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34pLrArJnEHPo0Cfd5bpLDCt8KU3cCVfYeLrw5q35RXIgni6fuXwsG0_WI0KeLxHV_jiiyEcN05b6bwTe6fkBJdRWxRh6T2vNXxxMtLW0rrXTFm-lPnDotvLb9NmbOYf-adlFqMe5uxQ/s640/bio2.jpg)
Ale teraz szybciutko, krótkie podsumowanie:
+ wydajna
+ konsystencja budyniu o śmietankowym zapachu, nie spływa z włosów
+ dołączony był czepek, co prawda za mały na moją lwią grzywę i co najważniejsze z cienkiej foli, która szybko się podarła. Ale powiedzmy, że jest to jakiś plus
+ cena
- największy minus: brak efektów, włosy były nadal szorstkie
- przetłuszczanie włosów
- swędzenie głowy
To zupełnie tę maskę dyskwalifikuje, bo zamiast pomagać tylko szkodziła!
Znacie? Lubicie?
Buziaki i miłego wieczoru!
27 komentarze
tej nie używałam natomiast dośc dobra okazała się dla włosów suchy i zniszczonych :)
OdpowiedzUsuńu mnie też niespecjalnie się sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńJa używam tej wersji z keratyną i jedwabiem i jestem zachwycona :) Szkoda że z tą się nie udało :(
OdpowiedzUsuńakurat tej nie miałam. Ale lubię maski Biovax :)
OdpowiedzUsuńa ja ją bardzo lubię, nie wiem jakby było ze skalpem, ale ja nigdy nie nakładam masek na skórę głowy.
OdpowiedzUsuńNa mnie te maseczki zawsze nijak dzilaly.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam jej
OdpowiedzUsuńA ja ją bardzo lubię, u mnie sprawdziła się świetnie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :) Lubię tę maskę!
OdpowiedzUsuńwidzę, że ma swoich zwolenników i przeciwników :D ciekawe z czego wynikają aż tak skrajne opinie :)
Usuńnigdy nie miałam Biovaxów, może na jakąś się skuszę. Jeśli Ci nie podpasowała to mogłaś próbować się z kimś zamienić-może akurat znalazłby się na nią jakiś chętny? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Też się nie polubiłam z maskami Biovaxu, szkoda, są bardzo wychwalane i liczyłam, że ja też będę zadowolona, ale niestety nie :(
OdpowiedzUsuńJa także, reklama dźwignią handlu :)
UsuńA ja uwielbiam! a że na moich włosach przewinęło się już wiele produktów od naturalnych po silikonowe bomby to nie jest to zachwyt adepta kosmetycznego;) Ale dla mnie dramatem jest np. olej kokosowy, dla wielu hit włosowy.
OdpowiedzUsuńDla mnie znacznie lepszy niż ta maska :)
UsuńSwędzenie głowy? O nie nie, nie kupie tej maski
OdpowiedzUsuńU mniej olej kokosowy to dopiero dramat. Suche, szorstkie włosy mam po nim.
OdpowiedzUsuńProponuję kupić sobie małą saszetkę maski Biovax i wypróbować. W ten sposób nie musimy kupować od razu dużego opakowania aby stwierdzić, która z masek jest najlepsza dla naszych włosów.
Ile ludzi tyle opinii ;)
robiłam i tak :) miałam dwa rodzaje, na pewno taką z brązowymi napisami. Także mnie nie zachwyciła :D
UsuńZdecydowanie chętniej kupię maskę Alterry z grantem, niż cokolwiek z Biovaxu :)
A ja z kolei nie kupię nic z Alterry bo mi te kosmetyki w ogóle nie służą. Dużo zależy od porowatości włosów.
UsuńU mnie też się ten biovax nie sprawdził. Co prawda takich przygód, aż nie miałam, żeby mnie podrażniał... ale nie robi w sumie nic, albo powoduje lekkie sianko. :)
OdpowiedzUsuńa tyle pozytywnych recenzji o nim czytałam w ostatnim czasie a tu że bubel :D chyba jednak go nie kupię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
Nie jestem wyrocznią, może akurat dla Ciebie byłaby strzałem w dziesiątkę :)
Usuńnie miałam jeszcze jej
OdpowiedzUsuńmoja numer 1 ;)
OdpowiedzUsuńMiałam i też już nigdy więcej jej nie kupię - nie dość, że zupełnie nie działała na moje włosy to jeszcze dostałam po niej łupież :(
OdpowiedzUsuńA ja mam do wlosow blond i jest mega :-) pieknie pachnie,nawet po wysuszeniu wlosow! Jeszcze planuje zakup z keratyna i jedwabiem :-D
OdpowiedzUsuńSzorstkie włosy? Moje po tej odżywce są mega miękkie :) Ale w sumie co włos to opinia :P
OdpowiedzUsuń