Emily Giffin, James Bond i wstrętna pogoda, którą w zasadzie bardzo lubię :)

by - 16:36



Cześć Dziewczyny :)

Dzisiejszy dzień, a konkretnie pogoda skłoniła mnie do napisania innego posta niż kosmetyczny :)

Pewnie należę do nielicznych, ale zdecydowanie lubię jesień. W każdej postaci. Zarówno słonecznej i złotej, jak i deszczowej. Ma to swój wyjątkowy urok. Bo kiedy jak nie teraz siedzieć pod kocem, pić herbatę, jeść słodycze (to z umiarem ;)) i oddawać się ulubionym lekturom.
Książki najlepiej smakują jesienią! 

Po przeczytaniu "Dziecioodpornej" E. Giffin, przyszła kolej na "Siedem lat później". Tak, wiem, jestem w tyle. Wyszła już kolejna książka :) Z czasem i ona wpadnie w moje łapki.

Zapewne zostanę przez Was zlinczowana, tak jak przez mojego chłopaka i jego brata, ale nie oglądałam nigdy przenigdy Agenta 007. Skyfall, czyli najnowsza część, która grana jest obecnie w kinach, faktycznie robi wrażenie. Efekty specjalne, napięcie oraz ciało Daniela Craiga :) I oczywiście: piękna muzyka.
Sama z siebie nie wybrałabym tego filmu na piątkowy wieczór, jednak warto poznawać nowości!

Jak mija Wasz weekend? Pogoda nie sprzyja aktywnemu wypoczynkowi :)

S k y f a l l Adele: K L I K



13 komentarze

  1. Ja to już całkiem za Tobą jestem. Niedawno skończyłam " Coś niebieskiego" tej autorki i mam chęć na więcej. Widziałam że w Biedronce będą książki Giffin, więc pewno się skuszę. A przygód Bonda nigdy nie oglądałam i jakoś mnie nie do nich ciągnie. Zresztą mojego faceta tez nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam nie lubię jesieni :/ Jestem fanką spędzania czasu na świeżym powietrzu - spacerowania itp :) Śnieg lubię tylko kiedy jadę na narty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czytałam książki tej autorki ;)
    A co do jesieni, to w 100% się z Tobą zgadzam - herbatka, książka i od razu lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie dzieciooporna leży i czeka grzecznie na swoją kolej :) 7 lat... czytałam i bardzo mi się podobała - w sumie to racja że teraz książki lepiej smakują latem jest tyle wszystkiego że nie ma się czasu na lekturę - ja obecnie czytam najnowszą Grocholę :) na nową Giffin jeszcze przyjdzie czas. agent 007 to nie moja bajka też żadnego nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. byłam wczoraj na Bondzie - także polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam książki Giffin, czytałam wszystkie i są świetne, a ta książka jest super, właśnie niedawno ją skończyłam czytać (takie książki pochłaniam bardzo szybko :D ). Najlepsze jest to, że koleżanka po przeczytaniu opisu z tyłu książki nastraszyła mnie, że ja również jestem z moim chłopakiem (w sumie już narzeczonym) 7 lat i żeby nie było podobnie jak w książce ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś niebieskiego, Dziecioodporna, Coś pożyczonego oraz Sto dni po ślubie już przeczytałam pozostaje Siedem lat później i Pewnego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja się mam uczyć w ten weekend a jak zwykle się obijam ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio przypadkiem trafiłam na Emily, przeczytałam 'Pewnego dnia' i chyba do niej wrócę. Przyjemna, lekka lektura

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię spędzać wieczory z książką, a na Bonda wybieram się w środę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też lubię jesień :o)
    W Dziecioodpornej utknęłam gdzieś w środku i się nie odkopałam ;o)
    I... też nie oglądałam żadnego Bonda, a na tego mam ochotę. Zachęciła mnie cudowana Adele :o)

    OdpowiedzUsuń