DIY: spodenki jeansowe, ćwieki/nity :) krok po kroku!

by - 18:24

Cześć :*
W żadnym wypadku nie można mnie nazwać artystyczną duszą, jednak czasami zdarzy mi się zrobić coś z niczego. Ale to rzeczywiście, wyjątkowe sytuacje ;) 
Dziś chciałam Wam pokazać spodenki jeansowe z ćwiekami, które własnoręcznie poszarpałam, a co najważniejsze- sama przyszyłam metalowe ozdóbki! :D


Tak prezentują się na mojej pupie. Wybaczcie, że świecę Wam tą częścią ciała ;)

Zaczynamy!

1. Ucinamy jeansy na odpowiedniej wysokości. Jeśli chcecie mieć duużo strzępień pamiętajcie aby uwzględnić to podczas ustalania długości. Dużo strzępów= dodatkowe centymetry.


 Do strzępienia najlepiej w tym wypadku użyć igły. Wbijamy ją w oczka jeansu i wyciągamy nitki.


2. Potrzebujemy igły, nitki i metalowych ozdób. Bez problemu znajdziecie je w pasmanteriach. 
Możliwie starannie przyszywamy nity. W moim wypadku nie wyszło to idealnie, bo moje zdolności krawieckie na to nie pozwoliły ;) A raczej ich brak.. 


3. Możemy zawinąć nogawki lub zostawić bez mankietów. Obydwie wersje wyglądają dobrze. :) Kwestia gustu. 


Nic prostszego! Mam nadzieję, że lato jeszcze przyjdzie do Polski i będę mogła je nałożyć :)
Lubicie jeansowe spodenki? Jak Wam się podobają? :)


19 komentarze

  1. Fajne spodenki! Mi nie wyszły już przy cięciu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha :) nie udało się poprawić?

      Usuń
    2. Nie.. wyszły tak krótkie, że prawie mi tyłek widać :D

      Usuń
  2. Mam w szafie kilka par takich spodenek, jednak wstydzę się wychodzić w nich poza dom :) Średnio mi wyszło szarpanie :)
    Za to ćwieki wbijam we wszystko co się da;)

    OdpowiedzUsuń
  3. lepsze są wpinane ćwieki, efektowniej wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, jednak nie zależało mi na nich tak bardzo, żeby latać za nimi po calym mieście :) Wzięłam to co miałam pod ręką, spontaniczne szycie!

      Usuń
  4. Świetne , też czasami lubię zrobić coś z niczego :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo cenie sobie kreatywność ;)
    fajnie wyszły ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. w mojej głowie kłębi się kilka pomysłów na DIY, może nawet dziś uda mi się co nieco zrobić jak znajdę chwilę czasu:)
    a spodenki bardzo fajnie wyglądają, powiedzmy w Bershce zapłaciłabyś za nie ok.80zł:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dlatego nie mam żadnych spodenek kupionych :)

      Usuń
  7. Fajne te ćwieki! Bez ząbków, nie ma obawy że o coś pozahaczają, no i o wiele łatwiej je przytwierdzić, niż przebijać tradycyjne ćwieki przez dżins... na samą myśl bolą mnie palce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze od dawna sobie chce zrobić takie spodenki, ale nie mam żadnych jeansów do zniszczenia a w lumpeksie nie mogę trafić na takie z wysokim stanem i w moim rozmarze za rozsądną cenę (znaczy kilka złotych:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam chyba w zeszłe wakacje Levisy za 4zł z wysokim stanem i także się z nimi rozprawiłam :)

      Usuń
  9. Z takimi nitami do przyszywania jeszcze się nie spotkałam :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Dwie pary spodni z ciucha poszły pod nożyczki właśnie w podobny sposób. Jedne rok temu z za krótkich Wranglerów (robiła to moja siostra a ona robi to o wiele lepiej niż ja), drugie w tym roku z (chyba) Levi'sów, zresztą za szerokich i za krótkich. Obie pary kupione przez siostrę i obie złe. A mi się spodobały i mi oddała (drugie niestety sama obcinałam). Ale myślę nad strzępieniem... ale wykonanie go odkładam już od miesiąca. Niestety nity, ćwieki i inne to nie mój styl, chociaż podobają mi się takie zdobienia.

    OdpowiedzUsuń