Małe zakupy :)
Cześć :)
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam posty zakupowe.
Dziś kupiłam to, nad czym każda z Was się zachwyca! Czyli olejek z Alterry. Nie mogłam przejść obok niego obojętnie po przeczytaniu tylu pozytywnych recenzji :)
Zdecydowałam się na wersję z granatem. Zapach dość przyjemny, jednak chyba spodziewałam się czegoś przyjemniejszego..
W ramach posesyjnego "odmóżdzania" zapragnęłam przeczytać lekką, babską książkę. Padło na E.Giffin.
Zakupiłam także nowy krem na dzień, a właściwie mus nawilżający. Co prawda zostało mi jeszcze trochę kremu AA- Wrażliwa Natura, ale ten wpadł mi dziś w łapki i już nie mogłam odłożyć go na półkę :))
Fajnie, bo ma SPF 15. Mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu!
Jak Wasza sesja Drogie Studentki? :)
Buziaki!
53 komentarze
Ciekawa jestem tego musu, miałam kiedyś wersję matującą i mnie nie powaliła
OdpowiedzUsuńO ta książka jest super, mam 4 części od tej autorki i są świetne :)
OdpowiedzUsuńOoohh, E. Giffin :) Pochłonęłam w kilka dni, bardzo wciągająca historia (typowo babska ;)) Teraz czytać coś niebieskiego, a w szufladce leżą kolejne dwie.
OdpowiedzUsuńOlejek Alterry również kupiłam. Działanie rewelacyjne, jednak zapach również mógłby być nieco inny (pachnie mi octem owocowym).
ja w ramach odmóżdżania czytałam babskie pisemka i czuję że już mam ich dosyć do następnej sesji ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystko jest super.ela
OdpowiedzUsuńja jutro się wybieram po ten olejek :) a tą książkę kupiłam 1,5 roku temu i do tej pory jej nie przeczytałam, nie mam kiedy :D
OdpowiedzUsuńo, w rossmanie taki olejek? będę musiała go zobaczyć... :D pozdrawiam ~pieknaodzawsze.blogspot.com~
OdpowiedzUsuńja właśnie siedzę nad pracą mgr.
OdpowiedzUsuńAsia, ja powinnam już się nastawiać psychicznie na powrót do pisania lic.. Ale skoro sesję przeżyłam, to i pracę napiszę :)
UsuńPowodzenia!
jej , ile tego :) olejek podobno jest super:)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek oraz wersję pomarańczową, która bosko pachnie. Ten, któy kupiłaś pachnie najsłabiej (tzn. nie zachwyca), ale nie zniechęcaj się bo jest naprawdę bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie działał :) Wiem, że się nie zmarnuje, ponieważ planuję go dodać do mieszanki OCM i nakładać na włosy. A włosów mam duuużo i długie, więc przypuszczam, że nie wystarczy na długo!
UsuńMnie również nie bardzo podoba się zapach tego olejku z granatem. tak jak poprzedniczka uważam, ze ten z pomarańcza jest przyjemniejszy.
OdpowiedzUsuńEmily Giffin to moja ulubiona teraz pisarka :) Nawet miałam ją przyjemność zobaczyć na żywo :D
OdpowiedzUsuńA u mnie w Rossmannie NIE BYŁO olejków z Alterry!
OdpowiedzUsuńwiem, widziałam na własne oczy :D ! byłam w szoku, żadnego na półce
Usuńuwielbiam Giffin :)))
OdpowiedzUsuńco do nakładania na włosy, spróbuj to małej miseczki wlać 1 łyżeczkę olejku, maczać w nim opuszki palców i wcierać we włosy, czasochłonne, ale oleju się wtedy mniej marnuje;)
OdpowiedzUsuńjak 1 nie starczy, to wlej drugą;)
u mnie się ten olejek nie sprawdził;(, ale nie załamuję się, dam mu jeszcze szansę;)
Ładne zakupu jestem ciekawa jak Tobie bedzie sie uzywalo tego olejku :)
OdpowiedzUsuńMi jeszcze został jeden egzamin... :(
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach przeczytać Coś pożyczonego, Coś niebieskiego zresztą też. Dziecioodporna już za mną, wprawdzie nie zachwyciła mnie, ale też nie zawiodła. Póki co mam jeszcze Sto dni po ślubie :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Alterry mam w wersji pomarańczowej i całkiem przyzwoicie się sprawdza, mam nadzieję, że też będziesz zadowolona! Czekam na recenzję za jakiś czas :)
Właśnie nie mogę się zdecydować, który olejek kupić, najchętniej wzięłabym je wszystkie ;) A krem, a raczej mus bardzo intrygujący :)
OdpowiedzUsuńTeż bym musiała kupić olej z Alterry, tak go wszyscy zachwalają :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z olejku będziesz super zadowolona, ja mam tą drugą wersję i działa super, myślę, że ta również będzie idealna :)
OdpowiedzUsuńStudentką już nie jestem, ale pamiętam te cholerne zimowe egzaminy i nieprzespane noce.. :) dziewczyny, trzymam kciuki za Was wszystkie! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńmam ten olejek z awokado :)calkiem fajny ale akos narazi emnie nie powala wiec....zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńja cały czas myślę czy kupić ten olejek, ale chyba w końcu muszę odwiedzić rossmana:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten mus Lirene ... :)
OdpowiedzUsuńTe olejki to ma już chyba każda bloggerka, poza mną hehe :P Ja na razie trzymam się swoich postanowień i oszczędzam :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek, ale jeszcze go nie wąchałam ;) Mnie temat sesji na szczęście nie dotyczy ;))
OdpowiedzUsuńCiekawam efektu tego kremu.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak będzie Ci się czytało tę książkę, mnie zanudziła prawie na śmierc:/
Pozdrawiam
Moja sesja się już skończyła i jestem z tego powodu niezmiernie uradowana. Jednak takie przyjemności z całą pewnością pomogą Ci się zrelaksować. Mam wszystkie rzeczy, które kupiłaś. Książka i olejek... cudaki! Chociaż wolę drugą część, a mianowicie "Coś niebieskiego". :) I szaloną bohaterkę. :D
OdpowiedzUsuńJa prawie rok temu miałam swoją ostatnią sesję:) Daj znać jak się sprawuję krem:)
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupic ten olejek Alterra, czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńMam w planach dużo zakupy z Alterrą ;D Czyli czekam na recenzję !;) A ta Emily nie napisała także "100 dni po ślubie"? Czytałam ową książkę i muszę przynać,że przypadła mi do gustu,chociaż wolę bardziej wyszukane ;)
OdpowiedzUsuńOj ja niestety mam jedną poprawkę, za co jestem strasznie zła na siebie :(
OdpowiedzUsuńteż mam ten olejek :) zapach mnie nie oczarował, ale działa nieźle :)
OdpowiedzUsuńu mnie posesyjne odmóżdżanie to oglądanie seriali zazwyczaj, ale w tym roku też siedzę z książką, i to konkretną - 700 stron Larssona :P
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam, strasznie współczułam głównej bohaterce, bo nie wiedziałam co bym zrobiła na jej miejscu. Bardzo mi si podobała.
OdpowiedzUsuńOlejek też posiadam, używam go do olejowania włosów ;)Krem kupiłam w zeszłym tygodniu i używam parę dni dopiero więc nic nie mogę powiedzieć jeszcze, ale ten mus jej bardzo przyjemny ;)
ja też uwielbiam posty zakupowe, nie rozumiem dlaczego niektórzy twierdzą ze są bezsensowne;p
OdpowiedzUsuńa sesja dobrze;p ważne że do przodu !
Poluję od jakiegoś czasu na Alterre i w żadnym Rossmanie nie ma, ja to chyba zwyczajnie mam pecha :(
OdpowiedzUsuńI jak Kochana ten olej z Alterry?? Jakie wrażenia??
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Mus do twarzy brzmi super,jeśli lubisz Lirene,polecam Ci peeling enzymatyczny,jest boski! :)
OdpowiedzUsuńU mnie sesja cała zdana:D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem musu z Liren :)
fajne rzeczy kupiłaś ;DD
OdpowiedzUsuńfajna notka i blog ;)
zapraszam: www.kolorowy-swiat-mody.blogspot.com
Jak możesz to napisz czy książka godna polecenia :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jej książkę "100 dni po ślubie" i przypadła mi do gustu :)
trafilam tu calkowicie przypadkowo i od razu przeczytalam wszystkie notki :) (do ktorych bede wracac jeszcze pewnie po 100 razy) a to nie dzieje sie czesto :) i juz mam zapisane 6 produktow po ktore jutro sie wybieram :D jestes bardzo przekonywujaca :) i twoj blog zdecydowanie od dzisiaj bedzie jednym z 3 moich najulubienszych ;D martwi mnie tylko, ze najnowsza notka jest taka stara, ale mam nadzieje, ze jeszcze tu wrocisz :)
OdpowiedzUsuńi ubolewam bardzo nad faktem, ze nie krecisz fimikow (bo nie krecisz?), twoje makijaze sa sliczne :) niby nic specjalnego, ale karnawalu nie mamy co poniedzialek ;D a idealnie rozcierasz cienie ;o bardzo bym chciala zobaczyc jakis filmik ;D no ale coz.. zadowole sie zdjeciami :) (masz piekne oczy i usta :)
Pozdrawiam i czekam na kolejne notki :)
hehe, nie tylko Ty, ja również kocham posty zakupowe ...
OdpowiedzUsuńmam nowego bloga i może mi pomożecie się troszkę wkręcić w to... :)
gorąco pozdrawiam ..
Teraz z innej beczki : przestałam obgryzac paznokcie ale one sa bardzo krzywe brzydkie maja bruzdy wokół skórki sa bardzo suche tak samo jak paznokcie o 6 m. proboje je wyleczyc pomoz mi prosze napisz poradz cos nie wiem cokolwiek
OdpowiedzUsuńFajne zakupy i stronka!! pozdrowienia z nowego jorku!
OdpowiedzUsuńwww.chic-lux.com
Czekam na recenzję kremu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Mam tę książkę i faktycznie pomaga się zrelaksować :)))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem opinii na temat "Coś pozyczonego" dlatego dodaję do obs i czekam :)
OdpowiedzUsuń