OCM- czy rzeczywiście warto? Przekonam się już wkrótce :)
Witam Was serdecznie :)
Temat dzisiejszego posta to OCM, czyli metoda, o której od dłuższego czasu jest bardzo głośno i która zbiera coraz większe grono miłośniczek!
Przyznaję, że dłuuugo się przed nią broniłam. Zarówno z obawy o pogorszenie stanu mojej skóry, ale i z lenistwa.
Parę dni temu rozmawiałam z koleżanką, która skutecznie przekonała mnie do podjęcia próby. Dlatego korzystając z chwili wolnego czasu, którego mam ostatnio jak na lekarstwo, wybrałam się do Rossmanna po:
-produkt bazowy, czyli oliwkę Hipp, która jest zachwalana równie często jak ta metoda :)
Jest to produkt bio, bez olejków eterycznych i substancji konserwujących.
-Przydatny okaże się również pojemnik/buteleczka z dozownikiem, szczególnie praktyczny w przypadku tłustej cieczy.
-A z apteki- olej rycynowy.
Koszt całego zestawu, łącznie z pojemnikiem, to ok. 18zł.
Co jeszcze będzie potrzebne?
Ściereczka muślinowa/ mały ręczniczek/ lub inna szmatka do zmywania oleju z twarzy.
Wyżej wspomniana koleżanka poleciła mi także pieluszkę tetrową.
Jestem posiadaczką skóry normalnej, dlatego planuję wymieszać oleje w następujących proporcjach:
- skóra tłusta : 30% oleju rycynowego + 70% oleju bazowego
- skóra normalna: 20% oleju rycynowego + 80% oleju bazowego
- skóra sucha : 10% oleju rycynowego + 90% oleju bazowego
Już dziś wykonam oczyszczanie tą metodą!
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam na tę stronę- istna skarbnica wiedzy!
Oczyszczałyście kiedykolwiek swoją twarz olejami?
Jakie są Wasze odczucia?
Pozdrawiam!
30 komentarze
powodzenia! czytałam że kiepsko się sprawuje,
OdpowiedzUsuńa wcześniej każdy był zachwycony
życzę powodzenia. u mnie sprawdza się świetnie
OdpowiedzUsuńJa cały czas podchodzę do niej sceptycznie, bo wystarczy że bez niej potrafi mi się zrobić wysyp...
OdpowiedzUsuńWłaśnie dodałam wpis na moim blogu o tej metodzie i moich odczuciach ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, ja jakoś nie jestem do niej jeszcze przekonana, ten olejek rycynowy mnie nie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńznaczy olej rycynowy :D przepraszam XD
UsuńMiło by było gdybyś dodała na blogu notkę o tym oczyszczaniu :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś buteleczkę?
OdpowiedzUsuńW Rossmannie takie sprzedają :)
UsuńJa używam tej metody od 3 miesięcy.
OdpowiedzUsuńTrochę zaczyna mnie denerwować już, bo za każdym razem, gdy myję twarz i oczy mam mgłę na oczach i nic nie widzę. :)
u mnie OCM nie sprawdziło się niestety...
OdpowiedzUsuń@cyganka: Buteleczkę kupiłam w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się bronię przed tą metodą, ale też pewnie niedługo skoro taki szał. Chociaż skórę mam w dość dobrym stanie i trochę się boję sprawę pogorszyć :(.
OdpowiedzUsuńteż mam ten olejek rycynowy :)
OdpowiedzUsuńSama metoda jest świetna, ale ja nie stosuje jej codziennie.
OdpowiedzUsuńJa nie polecam oliwek, które w składzie mają olej z migdałów. On strasznie zapycha. Musiałam wylać pierwszą miksturę, bo na twarzy powstawało więcej wyprysków niż miałam. Ja mieszam oliwę z oliwek i olej rycynowy.
OdpowiedzUsuńTeraz moja buzia jest świetna po takim oczyszczaniu : )).
Super sprawa. Może trochę jest z tym zabawy, ale czuć, że skóra jest spokojna, nie ma efektu ściągania i napięcia.
Do ścierania używam ściereczki z mikforibry (ostatnio były fajne w Biedronce w trójpaku, a w Tesco jest w stałej ofercie trójpak ściereczek).
Ja używam i jako demakijaż super, ale trzeba dobrze dobrać oleje, żeby ocm był też pielęgnacyjny. Źle dobrana mieszanka może doprowadzić do nieustającego pogorszenia stanu skóry, bo taki chwilowy wiąże się z głębszym oczyszczaniem.
OdpowiedzUsuńJa używałam przez 3 tygodnie dwa razy dziennie i byłam zadowolona, niestety teraz z powodu przykrego zdarzenia i śladów na twarzy zaprzestałam, pierw poczekam aż mi sie wszystko zagoi, ale na pewno do tego wróce.
OdpowiedzUsuńok 2-3 tygodnie stosowałam tą metodę i naprawdę widać efekty - przerwałam z czystego lenistwa, powrócę do niej ale jeszcze nie teraz ;) bo jednak trzeba być regularnym żeby skóra się przyzwyczaiła i wtedy jest super :)
OdpowiedzUsuńRobilam sobie taka miksture przez jakies 2 tygodnie i nigdy w zyciu nie mialam tak nawilzonej i odzywionej skory jak wtedy! Wygladala naprawde slicznie, jednak musialam zaprzestac ta metode, poniewaz mam cere mieszana i wychodzilo mi od tego sporo okropnych, duzych pryszczy...;/
OdpowiedzUsuńJa już byłam prawie gotowa do rozpoczęcia OCM, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam. Głównie przez zwyczajne obrzydzenie, bo nie wyobrażam sobie nie mieć twarzy idealnie 'wyszorowanej' wodą. Nie ma nawet mowy o pozostawieniu na niej warstewki jakiegoś oleju. Brrr.
OdpowiedzUsuńZawsze możesz po oleju umyć twarz mydłem Alepp - skóra aż skrzypi z czystości :)
UsuńPowodzenia :) Ja na razie walczę z przyzwyczajeniem się do mycia twarzy ściereczką muślinową. Niedługi zapewne wprowadzę OCM :)
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką OCM :))
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję zbyt często tej metody z lenistwa.. Ale polecam, bo skóra jest potem naprawdę dobrze oczyszczona i mięciutka. I nie ma mowy o błyszczeniu, czy chodzeniu potem z jakąś grubą warstwą olei, wszystko dobrze zmywa się wodą.
OdpowiedzUsuńi ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :) czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do tej metody, ale z chęcią poczytam o Twoich wrażeniach na jej temat :) Czekamy na relację :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie, ale kusi mnie ta metoda ;) tym bardziej, że i oliwka hipp i olejek rycynowy stoją u mnie w łazience :D
OdpowiedzUsuńja też się przymierzam do OCM więc chętnie poczytam o Twoich wrażeniach :)
OdpowiedzUsuńMi ta metoda nie służy.
OdpowiedzUsuń