Cień Vipera Pocket- totalne rozczarowanie..

by - 19:23

Cześć :)

Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Mój weekend minął błyskawicznie- jak zawsze- i nic produktywnego nie udało mi się zrobić :) Lenistwo wzięło górę.
Za oknem szaro, buro, a jedyne na co mam ochotę to siedzieć cały dzień w domu, w dresie, z ciepłą Inką przy sobie i ciepłymi kapciami na nogach.
W dni takie jak te nawet w makijażu nic ciekawego się nie dzieje, a mój wygląd codziennie jest taki sam.
No, prawie taki sam :)



Rozgadałam się nie na temat. Ale już szybko do niego wracam! Dziś pod lupę bierzemy cień Vipery z serii Pocket w odcieniu 822.

Pierwsze skojarzenie gdy wyjęłam go z paczki- cień Hean 284 seria Colour Celebration, który swoją drogą bardzo lubię bo jest genialnej jakości.


W przypadku jego kolegi z Vipery, niestety nic dobrego nie jestem w stanie napisać.

Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to dość dziwne opakowanie. Nie wiem czemu ma to służyć, ponieważ nie jest ani wygodne, ani estetyczne. Krótko mówiąc mocno badziewne.
Ale przecież w kosmetykach kolorowych opakowanie nie gra pierwszorzędnej roli, więc przechodzimy do samego produktu.

Kolor nie jest absolutnie "mój", a i jakość pozostawia wieeeele do życzenia. W opakowaniu cień jest intensywny, ale na swatchu swoją moc traci pięciokrotnie.

A jakby tego było mało, nie nakłada się równomiernie, a tworzy skupienia pyłu i prześwity, co nietrudno zauważyć.
Nie ma sensu się na nim dalej rozwodzić, ponieważ nie jest w stanie sobie poradzić z tym, co do niego należy.



Moje rozczarowanie jest jeszcze większe, ponieważ mam parę cieni z serii Eye, które bardzo lubię
i pisałam o nich tutaj oraz tu, a cień 04 jest jednym z moich ulubionych dzienniaków.

Niestety nie polubiliśmy się i nie skuszę się na żaden kolor z serii Pocket.

Pozdrawiam Was ciepło!

26 komentarze

  1. A dla mnie jest świetny :)) miałam w innym odcieniu i chwalę sobie :) Szkoda, że się tobie nie spodobał.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Swatch nie wygląda zbyt ciekawie :/ zbyt słaba jakość przynajmniej dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie wygląda to ładnie. ja preferuję firmę Bell, tanio i cienie naprawdę dobre. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wygląda ciekawie, w opakowaniu zaś świetny kolorek zdaje się mieć :))

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli chodzi o cienie to tylko Inglot, Rimmel i Astor :) zaglądajcie na: perfectbody-fit@blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię niebieski. Ale ten produkt to po prostu beznadzieja.

    Pozdrawiam!:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojoj, nie wygląda to dobrze

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie cierpię cieni które tworzą prześwity. Przechodzi mi cała ochota na malowanie się jak taki napotkam ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. uu;/faktycznie kiepski, choc kolor nie najgorszy

    OdpowiedzUsuń
  10. mam go i wygląda nieco lepiej ale fakt pigmentacja mała :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dla mnie w opakowaniu wygląda dobrze. Kolor mi się podoba, ale po tym jak pokazałaś to na ciele, jest okropny!

    OdpowiedzUsuń
  12. widać już na zdjęciu że jest kiepski :/

    OdpowiedzUsuń
  13. mam jaśniejszy odcień i dla mnie jest świetny. Zresztą niedługo recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. uuu no niezbyt dobrze wygląda :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście wygląda fatalnie na ręce, a szkoda, bo kolorek mi się w opakowaniu podoba.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgadzam się z tobą. U mnie też się nie sprawdził mam ten sam kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kolor jest super, jednak te prześwity wszystko psują ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Faktycznie kiepski ten cień, nigdy nie miałam cieni Vipery i już na pewno nigdy nie zdecyduję się na ich zakup.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolor piękny, kupiłam go pod wpływem chwili, ale u mnie zachowuje się tak samo jak u Ciebie - wychodzi w ciapki z prześwitami i na dodatek jest bardzo mało widoczny czy na bazie czy nie. Jeśli czyta to firma Vipery, to apeluję o poprawę, bo stracicie klientki dając takie produkty...

    OdpowiedzUsuń
  20. Dopiszę jeszcze - cieszę się, że autorka bloga nie napisała achówiochów na temat tego cienia, bo byłoby to niewiarygodne, a tak na szczęście nie jest, co tym bardziej cenię :) i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też się nimi trochę rozczarowałam..

    OdpowiedzUsuń