Testy, małe zakupy i niespodzianka dla Was :)
Witam Was serdecznie :)
Na pierwszy ogień pójdą produkty, które przed chwilą przyniósł pan listonosz od firmy Donegal :)
W paczuszce znalazłam dwa brokaty, z których cieszę się najbardziej. Uważam, że brokat na szczególne okazje i odpowiednio dawkowany może wyglądać nieziemsko. Dlatego chętnie wypróbuję ten migocący pył :)
Do tego otrzymałam również żel fiksujący, który ma utrzymywać brokat na naszej powiece.
Wreszcie będę mogła wypróbować naklejki na paznokcie oraz rękawiczkę do demakijażu.
Mam nadzieję, że już wkrótce poszaleję z brokatem!
Teraz przejdę do drobnych zakupów. Wczoraj podczas wizyty w Rossmannie, oczywiście, nie mogłam niczego nie kupić. :) Do koszyka wpadły: maseczka hialuronowa, krem pod oczy, kolejna buteleczka Biosilku. Jestem z niego bardzo zadowolona i niebawem pojawi się jego recenzja.
W Inglocie zakupiłam nowy beżowy cień, ponieważ ten z paletki OSS został wykorzystany całkowicie.. :(
Jest to nr 353 i jest to zupełny mat. Swoją drogą bardzo miękki.
A teraz mam dla Was niespodziankę!
Wy również będziecie mogły poszaleć z brokatowym makijażem.
Może uda Wam się stworzyć świetny makijaż na sylwestrową noc.
Firma Donegal przygotowała także dla Was mały podarunek, ale o tym w następnym poście... :)
Buziaki!
32 komentarze
Ciekawa jestem tego kremu pod oczy z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńja jestem ciekawa recenzji kremu i biosilku.
OdpowiedzUsuńja już też dobiłam do dna najjaśniejszego cienia z paletki OSS ;d
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie rękawiczka do demakijażu, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten cien brokatowy :) ciekawa jestem tego kremu pod oczy z Ziajki
OdpowiedzUsuńuuuu, lubię niespodzianki
OdpowiedzUsuńpodoba mi się fioletow brokat :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać "niespodzianki" :)
OdpowiedzUsuńFajny ten brokat....
Jeszcze nigdy nie używałam brokatu do makijażu :D
OdpowiedzUsuńTen krem pod oczy z Ziai mnie interesuje :)
Piękny ten cień! Uwielbiam takie :)
Lubię takie kolorki jak ten Inglotowy.. Fajnie, że to mat.. U mnie za dużo ostatnio świecidełek.. Czas zaopatrzyć się w więcej matowych cieni.. :)
OdpowiedzUsuńA co do samych cieni Inglota to bardzo je lubię. Niestety mają jedną wadę. U mnie krótko się trzymają na powiekach.. Nawet z bazą. Dzisiejszy makijaż w pełni wykonany Inglotami nie wytrzymał nawet 5 godzin. Po 6 nie ma po nim śladu :(
Również jestem ciekawa kremu pod oczy. Kupiłaś jedwab Biosilka? Używałam go i moje włosy po nim wyglądały 10 razy gorzej, nigdy go więcej nie kupię :/
OdpowiedzUsuńwszystko bardzo ciekawa. i jestem ciekawa najbardziej tego, jak wyjdzie Ci makijaż ze świecidłami ;P
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki bez 353 Inglota :)
OdpowiedzUsuńPiekny ten cien z Inglota ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten Inglot :)
OdpowiedzUsuńTeż posiadam od niedawna ten kremik pod oczy z ziaji. Niestety okazał się niewypałem:kompletnie nic nie robi z cieniami a poza tym podrażnia mi chyba oczy...wkrótce recenzja u mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny cień z Inglota :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi ten kremik Ziaji. Testuj, bo czekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńZ checia przeczytam recenzje kremu pod oczy, poniewaz musze chyba w koncu w cos dobrego sie zaopatrzyc :P
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję kremu pod oczy, bo poszukuje jakiegoś :)
OdpowiedzUsuńnaisz koniecznie w pierwszej kolejnosci o tym kremie z ziaji co rozjasnia cienie ok?:)
OdpowiedzUsuńbo jestem nim zainteresowana:)
Piękny ten cień z Inglota :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Biosilku. Jestem ciekawa co o nim myślisz, ale chyba dobrze się sprawdza, skoro to kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na jakiś pokaz brokatu w akcji :D
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy ;-)
OdpowiedzUsuńcień z inglota bardzo ładny
Gratuluję, to czekamy na następny post :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) A ten cień z Inglota wygląda bardzo interesująco - chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
N.
uwielbiam cienie z Inglota :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim chciałam Ci pogratulować świetnie prowadzonego bloga. Przejrzałam dopiero kilka ostatnich wpisów, ale w wolnej chwili wczytam się od a do z ;) Obserwuję i bedę zaglądać. A wracając do samego wpisu... Jestem szalenie ciekawa tych brokatów. Do tej pory szerokim łukiem omijałam go w makijażu, więc z niecierpliwością czekam na efekty Twoich poczynań :)Krem Ziaji to dobry zakup. Sama go używam i mi odpowiada. Oczywiście nie ma co łudzić się, że cienie pod oczami magicznie się ulotnią, a zmarszczki rozpłyną, ale jeśli zależy nam na nawilżeniu delikatnej skóry pod oczami to w tej roli sprawdza się znakomicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo proszę o recenzję kremu pod oczy Ziaji, jak już go przetestujesz oczywiście :). Szukam jakiegoś dobrego kremu pod oczy już od dawna i nie mogę znaleźć..
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się ten krem pod oczy, szukam właśnie jakiegoś dobrego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten cień z Inglota :)
OdpowiedzUsuń