Tonik nagietkowy Ziaja- recenzja!
Chciałabym powiedzieć Wam parę słów na temat toniku nagietkowego Ziaja.
Był to zakup spontaniczny, nie wiedziałam
na jego temat absolutnie nic, ale mimo wszystko kupiłam.
Cena bardzo atrakcyjna dla naszej kieszeni: ok. 6zł.
Jestem fanką tej firmy, chętnie sięgam po jej produkty. Zdarzyły się takie, których nie polubiłam/ nie sprawdzały się, ale z tego toniku jestem zadowolona.
Używam go codziennie wieczorem, po dokładnym demakijażu. Po umyciu moja skóra jest lekko ściągnięta, jednak zaraz po przemyciu twarzy tonikiem uczucie to mija.
Bardzo dobrze oczyszcza, nie zawiera alkoholu. Nie musicie więc obawiać się wysuszenia skóry!
Ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny zapach.
Zauważyłam działanie łagodzące. Nie wiem czy to na pewno jego zasługa, czy kremu Bambino z tlenkiem cynku: (możecie o nim przeczytać tutaj :) )
Tonik ma względnie dobry skład. Na trzecim miejscu znajduje się wyciąg z kwiatów nagietka, jednak poprzedza go glikol propylenowy, czyli pochodna ropy naftowej.. Nie zauważyłam jednak aby w jakikolwiek negatywny sposób wpłynął na moją skórę.
Wyciąg z kwiatów nagietka ma działanie bakteriobójcze, zmniejsza stany zapalne, więc w sam raz dla cery problematycznej. :)
Lubię ten tonik i gdy skończę tę butelkę, zakupię inną wersję. Być może ogórkową. Zapach jest bezbłędny!
Używałyście kiedyś tej mikstury? :)
A może znacie inny, dobry tonik?
15 komentarze
Nie używałam tego toniku z Ziaji, ale bardzo lubię tę firmę, dlatego na pewno kiedyś go kupię. U mnie w zapasie czeka tonik Evy z ekstraktem z koniczyny łąkowej.
OdpowiedzUsuńnie mialam jakos nie uzywam ziaji mam pare produktów:)tlyko
OdpowiedzUsuńlubię ten tonik :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ten tonik, a polecam tez krem z tej serii - uzywam go do rąk jesienią właśnie :)
OdpowiedzUsuńUżywałam zarówno tego toniku jak i wersji ogórkowej i chyba ten drugi bardziej przypadł mi do gustu chociaż wydaje mi się, że nagietkowy bardziej nawilża skórę. Toniki są warte polecenia, za taką cenę raczej nie znajdzie się lepszych no i żaden z droższych których używałam nie był od nich o wiele lepszy.
OdpowiedzUsuńNie mialam:) Fajnie, ze nie zawiera lkoholu, moja skora nie lubi sie z alkoholowymi tonikami.
OdpowiedzUsuńJa mam taki tonik tylko że ogórkowy i jstem z niego zadowolona :) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie używałam, ale jest w kolejce, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec. :) Ostatnio skusiłam się na ogórkowy, ale nagietek wygrywa. :)
OdpowiedzUsuńLubię Ziaję, ale tego toniku nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńLubię tonik ogórkowy :)
OdpowiedzUsuńAkurat tego toniku jeszcze nie używałam ale pewnie też by mi pasował, jak reszta toników z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńNie używałam. Możliwe, że zacznę używać, Ziaja to dobra firma.
OdpowiedzUsuńJa używam właśnie tego toniku z ogórkiem, jest bardzo fajny, uwielbiam jego zapach, jest taki odświeżający właśnie ;) Po Twojej recenzji chyba spróbuję teraz tego nagietkowego
OdpowiedzUsuńTeż go lubię, używam go najczęściej ze wszystkich toników, teraz mam już 3 buteleczkę z rzędu ;)
OdpowiedzUsuń