Wracam do blogowania: Denko :)
Nareszcie mam kartę pamięci, więc ruszam z blogiem!
Tak jak zapowiadałam, dziś projekt denko :) Jest tu parę kosmetyków, o których nie pisałam wcale, więc poświęcę im nieco więcej uwagi.
1. Ziaja Dwufazówka- zdradziłam mój ulubiony płyn do demakijażu oczu z Ziają i był to niemały błąd. Ze zmywaniem radzi sobie całkiem dobrze, jednak potwornie wysusza mi skórę, co w przypadku kosmetyku do delikatnej i wrażliwej okolicy, jest niewybaczalne :(
Cena: ok. 6zł
2. Alterra Odżywki ze spłukiwaniem- bardzo się polubiłyśmy i wiem, że będę do nich wracać. Szczerze mówiąc, nie widzę różnicy w działaniu pomiędzy nimi, jednak znacznie bardziej odpowiada mi zapach morelowej. Więcej o wersji z granatem pisałam tu: klik!
Cena: ok. 9zł
3. Oliwka Hipp- ostatnio zrezygnowałam z balsamów do ciała na rzecz oliwek :) Po kąpieli na jeszcze mokrą skórę nakładam oliwkę lub olejek, wskakuję w szlafrok. Część wchłania się w skórę, część zostaje na szlafroku, a skóra pozostaje dobrze nawilżona.
Cena: ok. 13zł
4. Effaclar Żel do mycia twarzy- pierwsze co przychodzi mi na myśl: baaaardzo wydajny produkt. Na początku delikatnie przesuszał mi skórę, jednak po pewnym czasie automatyczne uczucie "ściągnięcia" przeszło. Tuba 150 ml spokojnie wystarczyła mi na ponad 2 miesiące, jednak nie zauważyłam żadnej zmiany na lepsze. Nie zauważyłam żeby na mojej skórze pojawiało się mniej niespodzianek i zaskórników.
Dobry myjek, nic poza tym.
Cena: ok. 30zł
5. Olejek Alterra- uwielbiam olejki, więc na pewno zakupię kolejny. Teraz mam ochotę na wersję migdałową. Stosuję je na skórę oraz na włosy. Mają piękne zapachy, genialne składy i są b.wydajne :)
Cena: ok. 13zł
6. Peeling Synergen- tani zdzierak, przeznaczony rzekomo do skóry wrażliwej. Zdecydowanie odradzam wrażliwcom, bo drobinki są duże i bardzo kanciaste, dlatego nie należy trzeć nim twarzy bez opamiętania. Męczyłam się z nim długo i przyznam szczerze, że wkończyłam go na skórze ud. :D
Cena: ok. 6zł
7. Tisane w pomadce- słaaabsza siostra wersji słoiczkowej. Niestety różnią się konsystencją i działaniem. Nie podoba mi się także połysk, który zostawiała na ustach. Wiem, że do niej nie wrócę. A słoiczkom pozostaję wierna :)
Cena: ok. 10zł
Dziś w Lublinie był nieziemski skwar, dni takie jak ten najchętniej spędziłabym w domu, ze szklanką zimnej wody i książką. Wybrałam się jednak nad Zalew w celu poprawy kolorytu. Z efektów nie jestem zadowolona, bo oprócz potwornego upału była na niebie cała masa chmur.
Tym sposobem nadal jestem bladziochem :)
Buziaki!
Źródło: http://twojapogoda.pl
26 komentarze
Aktualnie uzywam Vichy Normaderm Żel głęboko oczyszczający i jestem z niego bardzo zadowolona ;)jak tylko go skończę musze kupic Effaclar ciekawe jak on się u mnie spisze
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś:)
OdpowiedzUsuńJa to chyba spróbuję jednak tą tisane :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żel z La Roche Posay, jak skończę z Vichy to wrócę do niego:)
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
Super denko ! ;D
OdpowiedzUsuńte olejki z alterry to nie tylko do włosów? Jakoś tak czytając blogi ubzdurałam sobie, że tylko do włosów. A jak do ciała, to możemy się polubić :P
OdpowiedzUsuńa mnie effaclar bardzo pomógł ;)
nie :) są to olejki do ciała, które włosom również służą
Usuńaaa, dobrze wiedzieć. Napaliłam się na jakąś butelkę, zwłaszcza jak zobaczyłam, że jest limonka. Ale se myślałam, po kiego grzyba mi kolejny olejek do włosów :P
Usuńa używałaś może kiedyś oliwek z tbs? Umiesz określić różnicę?
niestety nigdy nie miałam okazji :) niestety nie umiem odpowiedzieć Ci na to pytanie. Przypuszczam, że jednak Alterra pod względem składu wygrywa z tbs. ;)
Usuńgood, tbs mnie wkurza :P i te zapychające mdłe zapachy :P
Usuńlecim na rossmann!
Super, że jesteś:) Fajne denko, większość produktów dobrze znam, ale czy się polubiliśmy to już inna bajka; hehe)
OdpowiedzUsuńoliwki hipp używam regularnie :)
OdpowiedzUsuńdużo Alterry poszło
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki Alterry i tą oliwkę Hipp do ciała :) bo z włosami cudów nie robi. U mnie też skwar, ale ze słońcem słabo, więc nawet się poopalać nie można...
OdpowiedzUsuńja na włosy Hippa nie nakładałam :)
UsuńDo włosów: Vatika, olejek rycynowy i olejki Alterra
Fajnie ze wrocilas. Gratuluje denka :)
OdpowiedzUsuńmiło mi to słyszeć ! :)
UsuńGratuluję zużyć:) O ja myślałam że się usmażę dzisiaj jutro już na szczęście ma być chłodniej:)
OdpowiedzUsuńściągnełam Cię myślami chyba, bo zastanawiałam sie dzisiaj coż taka cisza u Ciebie:P
OdpowiedzUsuńale miło! :)
UsuńO miło, że jesteś ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słoiczkową Tisane!
OdpowiedzUsuńwitamy ponownie;] a chyba w końcu czas zainwestować w Olejek Alterra :)
OdpowiedzUsuńNareszcie jesteś :))
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na ten olejek z Alterry i oliwkę Hipp :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i oczywiście dodaję blog do obserwowanych.
http://emme-doubleve.blogspot.com/
Mam ten olejek Alterra i stosuję do włosów, bardzo go lubię ;) Lubię też oliwkę Hipp i balsam do ust Tisane, ale w słoiczku, wersji w sztyfcie nie próbowałam, bo właśnie wiele dziewczyn pisze, że jest słabsza ;)
OdpowiedzUsuń