Lakier Essence- nail art twins 02 julia

by - 18:29





Hej hej!

Na moim blogu nie pojawiały się dotychczas lakiery do paznokci, odżywki, polerki, pilniczki, itp. itd.
Powód? Wstyd się przyznać: obgryzanie paznokci.
Od ponad miesiąca walczę z moim złym nawykiem i powoli moje paznokcie zaczynają wracać do "normalnego" wyglądu. A uwierzcie, stadium początkowe było zatrważające.
Dlatego też proszę o wyrozumiałość w kwestii wyglądu mojej płytki, jej długości i skórek. :)

Ale do rzeczy!
Chcę Wam przedstawić mój ukochany lakier, który podbił me serce od pierwszego spotkania na półce
w drogerii. Co z tego, jak nie było nim co malować. Jednak doczekał się bidulek :)

Nie wzięłam jego brata bliźniaka, ponieważ mam już podobny lakier. Jednak dla osób, które nie wiedzą,
etap 1. to lakier szary, na który nakładamy ten brokat.
Są jeszcze dwie inne wersje kolorystyczne
(zielona i różowa).



Można dostrzec trzy rodzaje drobinek: kwadraty, które są najbardziej widoczne, mniejsze kółeczka i odrobina mocniej zmielonego brokatu. Mienią się na wszystkie kolory tęczy, a w promieniach słońca efekt wygląda przepięknie. 

Cena: 7,99zł

Nakłada się go przyzwoicie. Bez problemu można dozować ilość drobinek, dokładając nowe warstwy.
 A co najważniejsze w przypadku brokatowych lakierów: drobinki nie haczą się, nie odstają.
Są ładnie wtopione w warstwę lakieru.


Mnie efekt podoba się zarówno na lakierze cielistym. Jest delikatny, nienachalny.
Można pomalować każdy paznokieć również na co dzień.  

Na lakierach kolorowych prezentuje się następująco:
(proszę jeszcze raz o wyrozumiałość :))
W tym wypadku uważam, że trzeba znać umiar. Albo wybrać intensywny lakier i dużo brokatu lub na odwrót.
W przypadku czerwieni może wyglądać troszkę kiczowato, więc celowałabym na przyozdobienie nim np. jednego paznokcia.

Moim faworytem jest zdecydowanie zestaw z fioletem. Wygląda przepięknie, kojarzy mi się z kosmosem. Myślę, że równie ładnie komponowałby się z czernią, granatem lub szmaragdem.


Jeśli macie jeszcze pytania, śmiało piszcie :)

Ja obiecuję dbać o moje pazurki, aby następny lakier był prezentowany  przez ładniejsze paluchy! :)

Buziaki,
lajfstyle.



P.S. Znacie może podobny lakier jednak w wersji złotej? Proszę o pomoc!

8 komentarze

  1. Ładnie wygląda ten lakier w innych, intensywnych i mocnych kolorach :)

    Pozdrawiam, vogue-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez go mam, fajny jest:)

    A co do laseczek fimo - na naturalne paznokcie tez da sie je przyklejac:) Cos tam odstaja, ale da sie przezyc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam mniej więcej taką samą długość paznokci, bo moje pazurki są bardzo kruche i nie udaje mi się ich zapuścić

    a poza tym wygodnie mi z krótkimi :)

    lubię te lakiery essence, pozwalają odmienoć oblicze każdego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wygląda na tym zielonym :) ja nie przepadam za takim lakierem ale nawet jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam właśnie wersję zieloną i różową/fioletową i niestety z zielonego nie chcą mi się nabierać kwadraciki bo z tego drugiego bez problemu. A co do paznokci to znam problem, ale jak się uprę to mam długie paznokcie (choć obecnie po dłuugim czasie długich paznokci przyszedł stresujący tydzień i wszystkie poszły w ciągu 2 dni więc teraz zaczynam zapuszczanie od nowa).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. mi najbardziej podoba sie z granatem;)

    OdpowiedzUsuń