Sztuczne rzęsy, instrukcja obsługi i propozycje makijażowe :)
Witam Was :)
Na wstępie chciałabym podziękować za wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Bardzo mi miło :)
Parę z Was zachwyciło się rzęsami, były nawet pytania czy są to moje naturalne rzęsy. Oczywiście nie. Zastosowałam tam rzęsy sztuczne, które ostatnio podbijają moje serce!
Dlatego dziś postanowiłam zrobić post właśnie na temat sztucznych rzęs/ kępek, które nawet najzwyklejszy makijaż potrafią zmienić w bardzo wieczorowy.
Wystarczy już tego nudnego wstępu, więc zaczynam! ;)
Jeszcze pół roku temu nie pomyślałabym, że nauczę się przyklejać sztuczne rzęsy. Teraz gdy doszłam już do wprawy, uważam że nie ma w tym na prawdę nic trudnego.
Wiem, wiem, każdy tak mówi jak już się nauczy!
Na początku oglądałam wiele filmików na yt. Nie wiedziałam od czego zacząć, jak jest najwygodniej aplikować rzęsy, czy jakiego kleju użyć. (jeśli macie z tym problem, szczerze Wam polecam :))
Zakupiłam klej w Inglocie za całe 2zł (!) i zaczęłam moją przygodę na początku z kępkami.
Poszło dość łatwo, efekt był bardzo naturalny, oko ładnie wyciąnięte.
Następnie aby ułatwić sobie tę pierwszą aplikację, przecięłam pasmo sztucznych rzęs na pół i udało się również.
Dopiero potem zaczęłam zabawę z całymi pasmami. (chociaż za efektem pełnych sztucznych rzęs niekoniecznie przepadam).
Postanowiłam zrobić krótki
instruktaż dla laików :)
1. Zakup dobry klej. Odradzam stosowanie tego dołączanego do kompletu, bo zazwyczaj nadaje się tylko do wyrzucenia. Dobry klej zaoszczędzi wielu nerwów i starty czasu. Polecam klej z Inglota lub polecany przez wiele wprawionych dziewczyn- klej Duo.
2. Na początek polecam klej biały, który z upływem czasu staje się transparentny.
3. Przytnij odpowiednio pasmo rzęs, aby odpowiadało długości naszej lini rzęs. Jeśli lubicie delikatniejszy efekt, możecie kupić lub zrobić tzw. "połówki". (wg. mnie przykleja się je łatwiej)
4. Zrób makijaż oka, wytuszuj rzęsy.
5. Nanieś klej na rzęsy, zaczekaj ok. 30 sek. Pamiętaj, że mniej więcej dopiero po takim czasie nasz klej zaczyna kleić :)
6. Przyłóż pasmo możliwie blisko linii naturalnych rzęs. Następnie dokonaj poprawek. Pensetka znacznie ułatwia sprawę.
7. Dociśnij pasmo na całej długości.
8. Możesz wytuszować jeszcze raz rzęsy, aby stworzyły pewną całość i nie odróżniały się zbytnio od naturalnych.
Voila! I po kłopocie! :)
Makijaż z całym pasmem:
Tutaj użyłam właśnie połówek.
Bardzo lubię ten efekt. Jest bardziej naturalny, a spojrzenie zalotne :)
Pozdrawiaaam!
:)
12 komentarze
wow! :) wygląda to przepięknie i efekt nie jest taki mega sztuczny
OdpowiedzUsuńfaktycznie duzo ciekawiej wygladaja polowki
OdpowiedzUsuńślicznie! ja się muszę koniecznie zainteresować kępkami rzęs, bo efekt jaki daje całe pasmo az tak mi nie odpowiada...
OdpowiedzUsuńMam rzęsy...potrzebny mi jeszcze dobry klej. :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się makijaże i same rzęsy również :) powiedz tylko proszę-ten klej z Inglota to ten słynny DUO? myślałam, że on droższy jest :P (no chyba, że zjadłaś 0 za dwójką :D)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna notka :) cieszę się, że ją napisałaś, bo muszę się w koncu tego nauczyc ;d
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga :)
www.babychurlmary.blogspot.com
połówki ładniejsze ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana:)
OdpowiedzUsuńhttp://sexiprzygodazwizazem.blogspot.com/2011/05/wow-zostaam-otagowanad.html
Wcale nie wyglądają sztucznie jak na moje oko :) super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa notka :) tez muszę kupić dobry klej:)
OdpowiedzUsuńsuper efekt!!! śliczne rzęsy, nawet bez tych dodatkowych:)
OdpowiedzUsuńzapraszam:)
http://ewelina24.blogspot.com/