Ulubiona mascara pogrubiająca- Wibo Extreme +zdjęcia :)
Długo, oj długo mnie tu nie było :)
Dziś szybki post na temat mojej ulubionej maskary-
Wibo Extreme Lashes volume mascara.
cena: ok. 10zł
Kupiłam ją po skończeniu tuszu Essence MA różowego. Nie muszę mówić, każda Essence'omaniaczka miała go kiedyś w swojej kosmetyczce. Bo właściwie to tusz legenda.
Po wielu ochach i achach na KWC skusiłam się. Rzeczywiście efekt był ładny, jednak dla mnie- niepowalający. Do tego- baaarrrdzo słaba trwałość na rzęsach, osypywanie się już po paru godzinach.
To było najgorsze, że zaledwie po 3 godzinach na rzęsach tusz w większości znajdował się na dolnej powiece, zamiast tam, gdzie docelowo miał być.
Podczas wyprawy do Rossmanna, które u mnie są na porządku dziennym :), postanowiłam zakupić w ciemno tusz wibo. Nigdy wcześniej go nie używałam, tyle, że co nieco o nim słyszałam.
Bez zastanowienia go wzięłam.
I szczerze mówiąc na początku nie przypadł mi szczególnie do gustu, ponieważ był trochę za rzadki.
Dałam mu czas, żeby mógł trochę zgęstnieć.
I jakie było moje zaskoczenie, gdy przechodziłam z ładnie wymalowanymi oczami cały dzień i na mojej powiece/policzku nie znajdował się żaden okruszek z tuszu!
Mascara rzeczywiście pogrubia, tym bardziej gdy postaramy się aby dotrzeć do każdej rzęsy.
Wielki plus to szczoteczka, która ma odrobinę mniejszą średnicę w środku, niż na zew. końcach.
Uważam, że nie jest ani za mała, ani za duża. Jest w sam raz :)
Opakowanie- kwestia gustu. Wg. mnie nie jest tandetne, ale też nie jest eleganckie. Ale czego spodziewać się po tuszu, który kosztuje 10zł?!
Najważniejsze, że działa :) to już moje drugie opakowanie i chyba nieostanie!
Pozdrrrawiaam Was :)
10 komentarze
pokażesz na rzęsach :D?
OdpowiedzUsuńpokaż na rzęsach :-) zaintrygowałaś mnie ta maskarą :-)
OdpowiedzUsuńkurczę rzeczywiście jest fajny :D a za taką cenę warto wypróbować :D muszę poszukać go w Rossmanie...
OdpowiedzUsuńwoow nie no super wygląda :D
OdpowiedzUsuńchyba się na nią skuszę bo taka cena, więc nic się nie traci, a potrzebuję tylko pogrubienia i tego, by nie sklejała :)
OdpowiedzUsuńefekt jest naprawdę fajny
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za tymi tanimi, bo zawsze mam pecha i trafie na jakieś tandetne
ale ten wydaje sie naprawdę dobry
Pewnie się na nie skuszę pewnym razem, bo niewiele kosztuje. :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Może ta Kobo Orange jest zbyt jasna/rozbielona dla Ciebie (skoro masz podobny typ urody co ja)? Bo ten pomarańcz, którym jestem pomalowana jest mocniejszy na 100% niż Kobo Orange - więc może tamten jest poprostu zbyt pastelowy:)?
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda na Twoich rzęsach:)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt, nawet ten w większej ilości, kupię następnym razem bo obecnie zawiodłam się na wodoodpornym :( Dodam niedługo recenzję na jego temat
OdpowiedzUsuń