Cześć Wam !
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku i odpoczywacie sobie w to sobotnie popołudnie :)
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam co nieco, o kosmetyku, który niejednokrotnie uratował mnie z opresji, gdy na mojej twarzy pojawił się potworny pryszcz. Fakt faktem, i tak widać, że skóra w danym miejscu ma inną 'fakturę' jednak dzięki kamuflażowi czerwień naszego pryszcza nikogo nie przestraszy! :D
Słowa producenta:
- Hypoalergiczny, wodoodporny make-up z intensywną ochroną przed promieniowaniem UV (SPF 30) ekstremalnie kryje już przy jednej warstwie. - Prawda
- Zakrywa przebarwienia i doskonale wyrównuje cerę. - Prawda
- Można go używać na całą twarz, dla rozświetlenia lub przyciemnienia koloru cery, oraz przy makijażu profesjonalnym. - Bezpośrednio na całą twarz nigdy bym go nie użyła, jednak w połączeniu z kremem jak najbardziej.
Jak ja go używam?
Gdy pojawi się wielki intruz na mojej twarzy, z którym zwykły korektor nie daje sobie rady, stosuję go punktowo. Równie dobrze spisuje się pod oczami, jednak trzeba pamiętać aby go lekko przypudrować. Po pewnym czasie lekko się świeci, przez co tusz może odbijać się na powiekach.
Za co go lubię?
~ Za wielką tubkę, bo jest to aż 30 ml, przy punktowym używaniu wystarcza na wieki! Ja posiadam go około pół roku, a zużycie jest minimalne. Dobrze, że ma długi termin ważności, może uda mi się go zużyć chociaż w połowie.
~ Kosztuje niewiele ponad 20 zł.
~ Jest bardzo trwały. Utrzymuje się bez problemu cały dzień.
Mój jest w odcieniu 210. Kupowałam go w okresie zimowym, dlatego obecnie jest trochę za jasny.
Niestety nie trafiłam idealnie z kolorem, wolałabym coś o żółtym pigmencie, w tym nieznacznie przeważa różowy.
A teraz próba na pieprzyku na moim ramieniu. Tadaaam!
Jeśli chcecie wypróbować działanie Dermacolu polecam Wam zakupić za gorsze próbkę na Allegro. Wielu Allegrowiczów sprzedaje małe tubki, które i tak wystarczą Wam na długo. :)
Buziaki!
35 komentarze
Muszę spróbować, dużo dobrego o nim czytałam! :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o nim mnóstwo pozytywnych opinii :) na szczęście rzadko kiedy potrzebuję tak mocnego krycia ;)
OdpowiedzUsuńmożna pozazdrościć :)
UsuńNa jesień jako korektor muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś (w przypływie gotówki) spróbować pod oczy ;p
OdpowiedzUsuńgdzie można go kupić? (poza allegro itp - chodzi mi o jakieś sklepy ;P )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
przede wszystkim osiedlowe drogerie
Usuńpozdrawiam :)
Kupiłam 3 próbki, każdy w innym odcieniu i niestety nie trafiłam z doborem do mojego kolorytu cery :( Każda z wersji podkładu używana jako korektor odznacza się na twarzy pomimo roztarcia granic :(
OdpowiedzUsuńkupiłam jeszcze wiosną 2 próbki, mam do dziś :)
OdpowiedzUsuńużywam tylko punktowo, jako korektor
ja to bym chciała zobaczyć porównanie kolorystyczne np. z revlonem ;p
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy revlona, nie mogę pomóc ;)
UsuńOj ten Dermacol. Chodzi za mną i chodzi. :)
OdpowiedzUsuńHmm jestem ciekawa czy poradziłby sobie z moimi niedoskonałościami. Co tu dużo ukrywać nie mam idealnej cery, ale walczę z nią ostatnimi czasy witaminami, maściami, kremami i innymi. Zobaczymy co z tego wyniknie;)
OdpowiedzUsuńJa własnie tak chyba zrobię bo przez neta ciężko trafić w odpowiedni kolor, a kupując ze 3 próbki szanse na znalezienie ideału wzrastają...obawiam się tylko starych, przeterminowanych produktów ;)
OdpowiedzUsuńostatnio chcę go kupić, niestety nigdzie nie mogę go znaleźć :(
OdpowiedzUsuńnie lubię go.. jest tłusty, ściera się i powoduje niespodzianki :(
OdpowiedzUsuńTeż go mam i jestem bardzo zadowolona, bo wielkie niespodzianki jakie mi sie pojawiaja są zazwyczaj wściekłoczerwone, a on idealnie je zakrywa. Dodatkowo dobrze idzie mu krycie cieni pod oczami, ale zawsze pod spod nakładam delikatną bazę, bo ma tendencję do odznaczania się w załamaniach na skórze.
OdpowiedzUsuńTo taki photoshop w tubce.
Pozdrawiam!
Wow! Nie wiedziałam, że coś tak genialnego istnieje! :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go mieć! :D
OdpowiedzUsuńJa używam do już od paru lat. Jest totalnie kryjący i mega wydajny. Tez używam go jako korektora bo jako podkład jak dl;a mnie za bardzo kryje i daje efekt maski,
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak :) w tej roli spisuje się świetnie
Usuńdobrze dobrego słyszałam o tej firmie, i o samym korektorze, jesteś kolejną z nich, może w końcu się skuszę
OdpowiedzUsuńPrzyznam się mam co do ukrycia,ale wolę jakiś podkład mało kryjący bo mi te moje przebarwienia nie przeszkadzają ;)
OdpowiedzUsuńMam, znam i lubię. Na większe niespodzianki jak znalazł, ten cudak zakryje wszystko :) Jako podkład nie wyobrażam sobie go stosować, ale punktowo jak najbardziej, jeden z lepszych korektorów z jakimi miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńOjej, ja mam często jakąś masakrę na twarzy. Może w końcu go wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam że nie którym dziewczynom zapychał pory.
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę,bo ostatnio mi się dużo krostek porobilo;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obseruwuje:)
To i ja taki poproszę :) Na moje znienawidzone pryszczaki jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńŚwietna cena jak na taki efekt! :)
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW 210 nie ma ani odrobiny różowego pigmentu, czysty beżo-żółty, jaśniutki. Używam tego odcienia, a mam typowo "chińską" karnację - bardzo blada, żółtawa. Nawet producent dedykuje ten odcień cerze jasnej, żółtawej. Z resztą się zgadzam.
OdpowiedzUsuńszukałam o nim teraz wiele opinii i trafiałam na Twoją i mnie przekonałaś ! :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład jest dobry ale trzeba uważać aby nie zrobiła się maska :(
OdpowiedzUsuńKupiłam go w sklepie internetowym kosmetis.pl i dodstała próbkę perfum ;))) pełna radość
dermacol is the best :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, większość deramcoli jest wpadajaca w róż...
OdpowiedzUsuń