Recenzja maseczek Ziaja.

by - 21:21

MiaÅ‚am okazjÄ™ wypróbować 3 maseczki Ziaja. 
wersję nawilżającą z zieloną glinką
wersjÄ™ oczyszczajÄ…cÄ… z szarÄ… glinkÄ…
wersjÄ™ regenerujÄ…cÄ… z brÄ…zowÄ… glinkÄ….



Skłamałabym pisząc, że wszystkie są rewelacyjne, świetnie działają, nawilżają, oczyszczają i regenerują ;) i w sumie żałuję, że tak nie mogę powiedzieć. No ale przejdźmy do każdej z nich.

wersja nawilżająca z zieloną glinką

Jedna saszetka wystarczyÅ‚a mi na dwa użycia. I za każdym razem nakÅ‚adaÅ‚am jÄ… po peelingu, żeby miaÅ‚a lepsze pole do dziaÅ‚aniu. Niestety nie zrobiÅ‚a nic, a miaÅ‚a nawilżyć. Jak miaÅ‚am suchÄ… skórÄ™ na policzkach tak mam nadal. I szczerze mówiÄ…c, poza przyjemnym zapachem nie odnotowaÅ‚am żadnych plusów. 

wersja oczyszczajÄ…ca z szarÄ… glinkÄ…

To jest niewypaÅ‚ w 100%. Znacznie lepiej wg. mnie sprawuje siÄ™ maseczka oczyszczajÄ…ca z AA. Moja skóra nie jest idealna, wiÄ™c czÄ™sto uciekam siÄ™ do różnego rodzaju kosmetyków oczyszczajÄ…cych, jednak też nie przesadzam. 
Było to kolejne rozczarowanie, bo nie zrobiła nic. Ani nie odświeżyła, ani nie oczyściła. O nawilżeniu oczywiście nie było mowy. ;)

wersja regenerujÄ…ca z brÄ…zowÄ… glinkÄ…

To jest jedyny pozytyw. PiÄ™kny kakaowy zapach. (pokochajÄ… go miÅ‚oÅ›niczki masÅ‚a kakaowego z ziaji!). Sam zapach przyjemnie odpręża. I nie wiem w jaki sposób maseczka ta ma regenerować, poza tym, że Å‚adnie pachnie i wzglÄ™dnie dobrze nawilża?
PozostawiÅ‚a mojÄ… skórÄ™ gÅ‚adkÄ… i muszÄ™ przyznać, że pachniaÅ‚a jeszcze przez dÅ‚ugi czas po jej zmyciu. 


Mam jeszcze parę pytań do Was, odnośnie aplikacji i zmywania maseczek.
Czym nakÅ‚adacie maseczki, które sÄ… pakowane w takie saszetki? 
Nie znoszę potem mycia rąk przez 5 minut, żeby się dokładnie pozbyć tego mazidła z okolic paznokci.
Jak zmywacie maseczki? JakiÅ› specjalny myjaczek/gÄ…beczka?

A może znacie jakieś skuteczne maseczki i chcecie się ze mną podzielić tą wiedzą? :))
Buziaki!

10 komentarze

  1. Podzielam Twoje zdanie co do oczyszczającej w 100%. Już któraś osoba z kolei to samo o niej pisze więc coś w tym musi być ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam taką samą maseczke z Daxa, under20 i AA. Także mam dokładnie 4 takie same maseczki ziaji. 2 nawilżające, i reszta po jednej... I nawilżająca w porządku, a reszty nie używałam. I aż boję się tej oczyszczającej, boję się, że mi zapcha pory bo u mnie to bardzo częste zjawisko. Nosa nie potrafię już oczyścić ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tą nawilżającą i stwierdzam, że całkiem nieźle spełnia swoje zadanie.
    A co do testowania produktu Astora: zgłosiła się do mnie osoba zajmująca się marketingiem internetowy z zapytaniem czy nie chciałabym go przetestować jeszcze przed jego oficjalną 'premierą'.

    OdpowiedzUsuń
  4. podzielam Twoje zdanie co do maski nawilżającej i oczyszczającej (choć nawilżającej dam jeszcze jedną szansę latem)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też te maseczki średnio zachwyciły, dla mnie nawilżająca za mało nawilża, regeneracyjna jest fajna bo lubię kakao :D jeszcze została mi anti-stres:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki:) Szkoda, że nie widzialam wcześniej 33N, to bym ją wzięła:). A mialam kolczyk, kilka lat nosiłam kółeczko:)

    Skuszę się chyba na tą ostatnią maseczkę, skoro najlepsza i ma piękny zapach:). Ja nakladam maski i zmywam normlanie, nie mam na to jakiegoś sposobu dziwnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. One są wszędzie.
    SkuszÄ™ siÄ™ na tÄ… z szarÄ… glinkÄ….

    OdpowiedzUsuń
  8. hm ciekawe czy moje wrażenia będą podobne

    OdpowiedzUsuń
  9. mi jak najbardziej ta z szarą glinką pomogła. ;/ http://zabezcen.blogspot.com/2012/08/maseczka-ziaja.html

    OdpowiedzUsuń