Co nowego? Czyli zakupy! :)
Cześć!
Ostatnio kupuję produkty, które są mi faktycznie potrzebne. Udaje mi się racjonalnie podchodzić do większości kosmetyków w drogerii, które zewsząd krzyczą: kup mnie! i barrrdzo cieszę się, że wyrosłam z tej zakupowej manii :D
Dziś po raz pierwszy na moim blogu: Biochemia Urody! Bardzo długo zwlekałam z zakupami, ale teraz się udało. Co kupiłam?
-Tonik z kwasami AHA/BHA 10%.
-Peeling enzymatyczny Eko.
Wczesna wiosna to idealny czas na rozpoczęcie kuracji kwasami. Zmagam się z trądzikiem grudkowo- krostkowym i zaskórnikami. :(
Muszę przyznać, że obecny stan mojej skóry woła o pomstę do nieba. Do tego należy dodać moje pazury, które rozdrapują wszystko co się da i z małej krostki robię ranę na pół czoła.
Postanowiłam popracować nad sobą i swoją silną wolą, dlatego zaczynam walkę o ładną skórę. Pomóc ma mi w tym również bratek w tabletkach zakupiony za około 8zł w aptece.
Jeśli miałyście do czynienia z tymi produktami z BU, koniecznie dajcie znać!
Buziaki!
Ostatnio kupuję produkty, które są mi faktycznie potrzebne. Udaje mi się racjonalnie podchodzić do większości kosmetyków w drogerii, które zewsząd krzyczą: kup mnie! i barrrdzo cieszę się, że wyrosłam z tej zakupowej manii :D
Dziś po raz pierwszy na moim blogu: Biochemia Urody! Bardzo długo zwlekałam z zakupami, ale teraz się udało. Co kupiłam?
-Tonik z kwasami AHA/BHA 10%.
-Peeling enzymatyczny Eko.
Wczesna wiosna to idealny czas na rozpoczęcie kuracji kwasami. Zmagam się z trądzikiem grudkowo- krostkowym i zaskórnikami. :(
Muszę przyznać, że obecny stan mojej skóry woła o pomstę do nieba. Do tego należy dodać moje pazury, które rozdrapują wszystko co się da i z małej krostki robię ranę na pół czoła.
Postanowiłam popracować nad sobą i swoją silną wolą, dlatego zaczynam walkę o ładną skórę. Pomóc ma mi w tym również bratek w tabletkach zakupiony za około 8zł w aptece.
Jeśli miałyście do czynienia z tymi produktami z BU, koniecznie dajcie znać!
Buziaki!
13 komentarze
lepszy jest bratek w formie suszonej. połączony z piciem drożdży daje super efekty. :)
OdpowiedzUsuńMoja mama od zwasze polecała mi herbatkę z bratka, może się skuszę?
Usuńdo drożdzy się nie przekonam, zapach mnie skutecznie odstrasza :D
daj znać jak ten Lady Code się sprawuje,bo miałam go kiedyś wziąć właśnie (znaczy się kupić:D)
OdpowiedzUsuńna pewno dam znać :) sama już się nie mogę doczekać!
UsuńDD jeszcze nie miałam, ciekawi mnie
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa tego ladycode:))
OdpowiedzUsuńmi bratek masakre na twarzy robi :(
OdpowiedzUsuńpowiedz coś więcej!! :(
UsuńZaciekawilas mnie tym DD z Bell!
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do picia bratka :/ za to pokrzywę lubię :)
OdpowiedzUsuńMam Lady Code i jestem mega zadowolona. Przyzwoite krycie i trwałość. :)
OdpowiedzUsuńCO do bratka to jestem bardzo sceptyczna. Nie powalił mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńWszystko od Ladycode jak najbardziej polecam, świetna marka.
OdpowiedzUsuń