Cześć :)
Jeśli dobrze pamiętam, krem ten kupiłam na koniec sierpnia, pokazywałam Wam go w zakupach i już wtedy . Jednak czekał grzecznie na swoją kolej, ponieważ miałam jeszcze połowę innego kremu. Przyszedł czas na niego, używam go już niecały miesiąc i muszę przyznać, że zgadzam się ze wszystkimi pochlebnymi opiniami na jego temat.
Ok, zacznę od spraw "technicznych":
- pojemność (standard): 50 ml
- cena (mnie udało się go kupić za 13 zł) teraz kosztuje ok. 18zł
- 99% składników pochodzenia naturalnego.
- bez parabenów
Skład: Aqua, Octylododecanol, Dicaprylyl Ether, Parfum, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Sterate Citrate, Glycerin, Cucurbita Pepo Seed Extract, Centaurea Cyanun Flower Water, Glyceryl Caprylate, Xanthan Gum, Citric Acid.
Świetnie się wchłania, nie pozostawiając żadnej przykrej powłoki. Świetnie współgra z podkładami, nie świeci się i nie zapycha, a skutecznie nawilża.
Ma delikatny zapach, który od razu mi się spodobał.
Ważne info dla alergików: możecie śmiało używać, jest przeznaczony dla skóry wrażliwej :)
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to opakowanie. Sam słoiczek jest estetyczny, jednak mało praktyczny i dość ciężko wydobyć produkt, tym bardziej kiedy mamy dłuższe paznokcie :)
Muszę przyznać, że nie mam hopla na punkcie ekologicznych kosmetyków, co można szybko zauważyć
i zazwyczaj podchodzę do nich sceptycznie.
W tym przypadku jestem pozytywnie zaskoczona :)
Z tego co czytałam, wersja na noc, oraz pod oczy nie zbiera już tylu pochwał. A szkoda, ponieważ nadal poszukuję dobrego kremu pod oczy. Na noc używam bez zmian, krem Bambino z tlenkiem cynku :) klik!
Polecam!
Buziaki :)
Jeśli dobrze pamiętam, krem ten kupiłam na koniec sierpnia, pokazywałam Wam go w zakupach i już wtedy . Jednak czekał grzecznie na swoją kolej, ponieważ miałam jeszcze połowę innego kremu. Przyszedł czas na niego, używam go już niecały miesiąc i muszę przyznać, że zgadzam się ze wszystkimi pochlebnymi opiniami na jego temat.
Ok, zacznę od spraw "technicznych":
- pojemność (standard): 50 ml
- cena (mnie udało się go kupić za 13 zł) teraz kosztuje ok. 18zł
- 99% składników pochodzenia naturalnego.
- bez parabenów
Skład: Aqua, Octylododecanol, Dicaprylyl Ether, Parfum, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Sterate Citrate, Glycerin, Cucurbita Pepo Seed Extract, Centaurea Cyanun Flower Water, Glyceryl Caprylate, Xanthan Gum, Citric Acid.
(źródło: wizaż)
Już od pierwszego użycia bardzo się polubiliśmy. Moja skóra nie jest baardzo wymagająca, jednak nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez kremu do twarzy. Krem przeznaczony na dzień nie może sprawiać problemów, typu: rolowanie, świecenie. I tego przede wszystkim się obawiałam. Niepotrzebnie :)
Świetnie się wchłania, nie pozostawiając żadnej przykrej powłoki. Świetnie współgra z podkładami, nie świeci się i nie zapycha, a skutecznie nawilża.
Ma delikatny zapach, który od razu mi się spodobał.
Ważne info dla alergików: możecie śmiało używać, jest przeznaczony dla skóry wrażliwej :)
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to opakowanie. Sam słoiczek jest estetyczny, jednak mało praktyczny i dość ciężko wydobyć produkt, tym bardziej kiedy mamy dłuższe paznokcie :)
Muszę przyznać, że nie mam hopla na punkcie ekologicznych kosmetyków, co można szybko zauważyć
i zazwyczaj podchodzę do nich sceptycznie.
W tym przypadku jestem pozytywnie zaskoczona :)
Z tego co czytałam, wersja na noc, oraz pod oczy nie zbiera już tylu pochwał. A szkoda, ponieważ nadal poszukuję dobrego kremu pod oczy. Na noc używam bez zmian, krem Bambino z tlenkiem cynku :) klik!
Polecam!
Buziaki :)